„Postrzegaliśmy zmiany klimatu […] w taki sposób, jakby były sprawą nauk
ścisłych i przyrodniczych. Tymczasem są sprawą światopoglądową. A naszym najbardziej
zaawansowanym narzędziem do zmiany światopoglądów […] jest opowieść”.
Tak pisze Marek Oziewicz, polski literaturoznawca pracujący w USA. Jego tekst ukazał się w magazynie „Yes!”, który poświęcony jest poszukiwaniu konstruktywnych rozwiązań dla problemów współczesności. Polecam ten artykuł Waszej uwadze, a w ramach przynęty – trzy cytaty (wszystko w tłumaczeniu z angielskiego):
1.
„Edukacja, która przekazuje podstawową
wiedzę o klimacie za pomocą opowieści, musi się zmierzyć z dwoma głównym wyzwaniami.
Pierwsze związane jest z fałszywym założeniem, że można zmotywować ludzi do
działania na rzecz klimatu, strasząc ich. […] Dystopie stworzyły przekonujące
wizje przyszłości, której się boimy, lecz zostawiły niewiele przestrzeni na obrazy
przyszłości, których chcemy. […] Drugim błędem – obecnym dotąd w większości edukacji
środowiskowej i klimatycznej – było zakładanie, że wiedza o klimacie jest
jedynie kwestią przekazywania faktów”.
2.
„Nasza globalna, zaawansowana
technicznie cywilizacja rynkowa jest cywilizacją klimatycznego analfabetyzmu. Jej
sposoby bycia wzorowane są na historiach o podboju i wyzysku. Wypowiedzieliśmy
planecie wojnę i wygrywamy. Żeby
to odwrócić, musimy upowszechnić wiedzę o klimacie. […] Ta wiedza powinna
znajdować się w samym środku systemów kształcenia XXI wieku, ponieważ nasze
dzieci mają prawo wybrać przyszłość, której pragną”.
3.
„Zdajemy sobie sprawę z tego, że w
obecnym systemie społeczno-gospodarczym każde znaczące działanie w sprawie
zmian klimatycznych to doprawdy dziecinne marzenie. Ale to właśnie dziecięcy punkt
widzenia – zuchwały, bezpośredni, pełen nadziei – jest jedyną drogą naprzód. A
w takim razie zmianami klimatycznymi nade wszystko musi zajmować się twórczość skierowana
do dzieci”.
Jakiś czas temu przeprowadziłem z
autorem wywiad dla Magazynu Kontakt, zatytułowany „Opowieści na nowe czasy”. Również zachęcam do
lektury. Z tego też materiału pochodzi ilustracja, którą tutaj wykorzystałem,
sporządzona przez Karola Mularczyka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz