czwartek, 23 grudnia 2021

Paweł Bukowski o globalnych nierównościach

O globalnych nierównościach opowiadał ostatnio Grzegorzowi Sroczyńskiemu Paweł Bukowski, ekonomista z London School of Economics i Polskiej Akademii Nauk. Zachęcam do zajrzenia na stronę Gazeta.pl i lektury lub odsłuchania tego wywiadu. Dla ilustracji parę fragmentów, link do całości w komentarzu.

 

1.


„Na początku XX wieku u szczytu epoki kolonialnej nierówności były skrajnie wysokie, potem nastał złoty okres kapitalizmu i niwelowania różnic. […] Lata 60. były pełne wigoru, wtedy człowiek leciał na Księżyc, kraje Zachodu notowały duży wzrost gospodarczy, a jednocześnie był to czas silnych związków zawodowych, wysokiego opodatkowania, dużej ingerencji państw w gospodarkę i dużych transferów społecznych”.

 

„Od lat 80. XX wieku widzimy w skali globalnej odwrót od tych rozwiązań, spada opodatkowanie najbogatszych, międzynarodowe korporacje płacą coraz niższe stawki, państwa wycofują się z finansowania usług publicznych, a nierówności szybko rosną. […] Od lat 90. do dziś na Zachodzie mamy czas stagnacji produktywności, stagnacji płac, wolniejszego wzrostu PKB”.

 

2.

 

„Tort jest dziś co prawda znacznie większy, ale biedniejsza połowa mieszkańców globu dostaje proporcjonalnie coraz mniejszy kawałek. […] Postęp polega na tym, że wielu biednych już nie głoduje, mają jakiś dom, nawet internet i telefon. Co nie zmienia faktu, że między tym, jak oni skorzystali w ostatnich dekadach, a jak skorzystali najbogatsi, zieje prawdziwa przepaść”.

 

„Obaj pewnie […] korzystamy z rozwoju pełną garścią, ja się w Polsce wykształciłem, teraz robię karierę na zachodnim uniwersytecie i obaj moglibyśmy się szczerze zdziwić, że ktoś narzeka na transformację czy Unię Europejską. A to narzekanie nie wynika z jakiejś ułomności, niedoinformowania czy głupoty, tylko faktycznie wielu ludzi doświadczyło stosunkowo niewielkiej poprawy. I uważają, że to za mało”.




3.

 

„Do lat 90. w ekonomii dominował pogląd, że nierówności rosną i spadają same z siebie. […] Ten świat już nie istnieje. Cała ekonomia głównego nurtu – dzięki pracom Atkinsona, Piketty’ego, Saeza – od mniej więcej 2000 roku mówi, że ten pogląd był błędny. […] Nie istnieje kraj ani region, gdzie występuje jakiś naturalny stan ekonomii i działają jakieś precyzyjne prawa. To zawsze jest konstrukt społeczny. Prawa ekonomii nie są czymś oczywistym jak grawitacja”.

 

„O nierównościach nie decyduje niewidzialna ręka rynku, tylko polityka. I dobrze już wiemy, jakie są sposoby wyjścia z nadmiernych nierówności: reforma światowego systemu podatkowego, zatkanie dziur, które pozwalają korporacjom unikać danin, ujednolicenie CIT-u – to zresztą zaczyna się dziać – dobra edukacja, służba zdrowia, płaca minimalna, silniejsze związki zawodowe…”.

 

4.

 

„W świecie dużych nierówności podawanie średnich płac, średniego wzrostu PKB i tego typu uśrednionych danych jest niewystarczające, bo różne grupy społeczne mają całkiem inne doświadczenie wzrostu gospodarczego. Urzędy statystyczne – u nas jest to GUS – powinny zacząć podawać, ile zyskał górny decyl, ile dolny decyl, ile klasa średnia, co zyskały kobiety, a co na przykład mężczyźni z małych miast albo osoby z województwa pomorskiego. Tego prawie żaden rząd nie robi, a obywatele by wtedy wiedzieli, w jaki sposób wzrost PKB rozkłada się w społeczeństwie. Wiedza, kto tak naprawdę zyskuje na wzroście gospodarczym, jest ważna dla funkcjonowania demokracji”.

 

5.

 

„Jeśli spojrzeć na ustalenia paryskiego szczytu klimatycznego z 2019 roku, gdzie policzono docelowe normy emisji na osobę, to okazuje się, że biedniejsza połowa wielu społeczeństw już teraz te warunki spełnia, a wysoką średnią emisji napędza 10 procent zamożnych. […] Większość ograniczeń powinno być więc nakładanych na osoby bogate, inaczej polityka klimatyczna może się spotkać z radykalną reakcją społeczną i zostanie odrzucona jako niesprawiedliwa. […] Zanim podniesiemy podatek na benzynę, może podnieśmy na bilety lotnicze”.


PS. Wcześniej z Pawłem Bukowskim o nierównościach (tyle że polskich, a nie głównie globalnych) rozmawiali Krystian Łukasik i Nikodem Szewczyk. Ten wywiad można przeczytać w Magazynie Kontakt.

1 komentarz: